Stacja I
Jezus na śmierć skazany
„Nie pozywaj przed sąd swojego sługi, bo nikt z żyjących nie jest sprawiedliwy przed Tobą”
Panie, Ty pozwoliłeś sądzić się swemu stworzeniu. Nie wzywasz na pomoc zastępów anielskich…
Naucz mnie w milczeniu znosić oskarżenia i umacniać się przykładem Twojej postawy w doznawanej niesprawiedliwości.
Stacja II
Jezus bierze krzyż na Swoje ramiona
„Wyciągam do Ciebie ręce, moja dusza pragnie Ciebie jak wyschła ziemia.”
Panie, Ty pokazujesz mi, że przez Krzyż można dosięgnąć Boga.
Naucz mnie szukać Ciebie w każdej sytuacji. Niech moja tęsknota nigdy nie słabnie, lecz pozwala mi dźwigać krzyż codzienności.
Stacja III
Pierwszy upadek
„A we mnie duch mój omdlewa, zamiera we mnie serce.”
Jezu, Ty jeden wiedziałeś, jak ciężki jest Krzyż… Wkładasz mnie, jak odnalezioną owcę, na Swoje ramiona i prowadzisz do Ojca…
Naucz mnie, Cichy Baranku, jak znajdować słodycz w ofierze złącznej z Tobą. Wtedy powstanę, by iść dalej.
Stacja IV
Spotkanie z Matką
„Rozpamiętuję dni, które dawno minęły, rozmyślam o wszystkich Twych czynach.”
Panie, kiedyś Maryja uczyła Cię pierwszego kroku, podnosiła, gdy upadłeś. Teraz nie może Ci pomóc, choć przecież pomaga najwięcej, pozwalając Ci dokonać Twego dzieła.
Naucz mnie, Jezu, jak pozwalać ludziom wypełniać Twoją wolę względem nich, jak nikogo nie zatrzymywać dla siebie, choćby to kosztowało największy ból.
Stacja V
Szymon z Cyreny pomaga nieść krzyż
„Prędko wysłuchaj mnie, Panie, albowiem duch mój omdlewa.”
Panie, Twój duch jest mocny, choć ramiona już opadają bezsilne. Szymon jest słaby – jego duch unosi się dopiero pod ciężarem Twojego Krzyża.
Naucz mnie, Jezu, jak przyjmować to, co ciężkie i trudne jako szansę na największą łaskę.
Stacja VI
Weronika ociera twarz Jezusowi
„Nie ukrywaj przede mną swego oblicza, bym się nie stał podobny do tych, którzy schodzą do grobu.”
Panie, Ty doceniłeś ten mały gest, który inni wyśmiali. Ty jeden to potrafiłeś – przecież kiedyś doceniłeś łzy jawnogrzesznicy, ocierające je włosy, jej pocałunki na Twoich stopach…
Jezu, naucz mnie miłości w najdrobniejszych gestach.
Stacja VII
Drugi upadek
„Oznajmij, jaką drogą mam kroczyć, bo wznoszę do Ciebie moją duszę.”
Panie, przygnieciony bólem, ciężarem i naszym grzechem – Ty idziesz prosto w ramiona Ojca. Trudna to droga…
Jezu, naucz mnie, że cierpienie nie oznacza niepowodzenia lecz Bożą obecność, która jeszcze bardziej się wtedy udziela. Ty chcesz być za mną nawet w tych momentach, dlatego idziesz dalej.
Stacja VIII
Jezus spotyka płaczące niewiasty
„Naucz mnie czynić Twą wolę, by Ty jesteś moim Bogiem.”
Panie, Ty pełnisz wolę Ojca, dlatego nie ma w Tobie żadnej rozpaczy. Nie chcesz, by niewiasty płakały nad Tobą.
Jezu, naucz mnie zapłakać nad moim grzechem – konkretnym upadkiem. Niech te łzy oczyszczą mi drogę do pojednania z Tobą i bliźnimi.
Stacja IX
Trzeci upadek
„Albowiem nieprzyjaciel mnie prześladuje, moje życie wdeptał w ziemię.”
Panie – zdawałoby się, że już nie powstaniesz… A jednak Ty jesteś Nowym Adamem, z Nieba, a nie z ziemi, dlatego z niej się podnosisz, by iść…
Naucz mnie jak nie patrzeć na to, co przytłacza, lecz spoglądać w górę, dokąd mnie wzywasz…
Stacja X
Jezus z szat obnażony
„Wybaw mnie, Panie, od moich wrogów, do Ciebie się uciekam.”
Panie – człowiek pomyślał, że nie ma przed nim żadnych tajemnic. Chce sam stwarzać, ustanawiać nowe prawa i zasady… A jednak gdy odrzuci Ciebie z Twą chwałą, zostanie tylko ze swoją nagością…
Jezu, naucz mnie pokory w patrzeniu na świat – dzieło Twych rąk. Uchroń mnie od kłamstwa samowystarczalności, które zaciemnia umysł.
Stacja XI
Przybicie do krzyża
„… rozważam dzieło rąk Twoich.”
Panie, Twoje ręce dokonały największego dzieła, gdy zostały unieruchomione. Twoje stopy odbyły najdłuższą podróż, gdy były przybite do Krzyża, bo pokonały wtedy otchłań dzielącą człowieka od Boga.
Naucz mnie być blisko Ciebie w mojej bezsilności. Daj mi wiarę, że moc w słabości się doskonali.
Stacja XII
Śmierć Jezusa
„Twój dobry duch niech mnie prowadzi po bezpiecznej równinie.”
Panie, wkraczasz w krainę śmierci, Ty – Życie samo! To miłość zaprowadziła Cię tam, gdzie ja jestem. Ty przynosisz mi swego ożywiającego Ducha…
Naucz mnie przyjmowania Twej łaski. Dokądkolwiek mnie ona zaprowadzi wiem, że ostatecznie wyprowadzisz z tego życie.
Stacja XIII
Zdjęcie z Krzyża
„…pogrążył mnie w ciemnościach, jak dawno umarłych.”
Panie, złożony w bezpieczne raniona Matki – już nie czujesz ich kochającego uścisku jak wtedy, w Betlejem… Ona musi też dokonać swej ofiary, gdy tuli Twe święte, umęczone Ciało.
Jezu, naucz mnie przyjmowania śmierci każdego dnia, by nie zaskoczyła mnie ona, gdy przyjdzie…
Stacja XIV
Złożenie do grobu
„Przez wzgląd na Twe imię, Panie, zachowaj mnie przy życiu, w swej sprawiedliwości, wyprowadź mnie z utrapień!”
Panie – sensem Twej śmierci nie był grób, ale życie – życie w obfitości, ku któremu powstaniesz posłuszny Ojcu do końca…
Jezu – stojąc przy Twoim grobie, patrzę na mój koniec. Ucz mnie tak żyć, by stał się on radosnym Początkiem.