Jest ono „(…) milczącym promieniowaniem miłości i przeobfitą łaską w pulsującym sercu Kościoła – Oblubienicy” (Verbi Sponsa, 5).
Nie ma chyba trafniejszego określenia powołania klauzurowego niż „życie modlitwy”. Modlitwa bowiem jest jego racją bytu. Nie jest ona czymś wtórnym, dodatkowym, ale samą jego istotą i centrum.
Czym jest modlitwa?
Z pewnością nie można podać jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie, gdyż jest ona spotkaniem z Bogiem w całej jego różnorodności. A każde takie spotkanie jest czymś zupełnie indywidualnym, ponieważ ujawnia z jednej strony nieskończone bogactwo Boga, a z drugiej niepowtarzalność każdego człowieka z jego pragnieniami, dążeniami i przeżyciami.
Można jednak powiedzieć, że cechą niezmienną jest jej KONIECZNOŚĆ. Choć wielu ludzi może nie zdawać sobie z tego sprawy, to modlitwa stanowi niezbywalną część naszej natury. Jest dla duszy tym, czym oddech dla ciała – warunkuje więc jej życie i rozwój.
Prowadząc więc życie zakonne w klauzurze, idziemy za tym genialnym zmysłem Świętej naszej Matki Klary, która odczytawszy wołanie Pana, odpowiedziała na nie podjęciem życia całkowicie poświęconego modlitwie.
Wpatruj się w Niego, rozmyślaj o Nim, uwielbiaj i staraj się Go naśladować.
św. Klara
Modlitwa angażuje całego człowieka: jego umysł, serce i ciało. Jest drogą, która przez rozmowę, wpatrywanie się, milczenie i zachwyt prowadzi do uwielbienia Pana, oddania się Mu w kontemplacji i przemienienia siebie przez moc Jego łaski. To modlitwa jest zaczynem życia pokuty i nawrócenia, nią się bowiem ono karmi, przez nią wzrasta i wydaje owoce.
Pierwszym i podstawowym obowiązkiem wszystkich osób zakonnych jest kontemplacja Bożych tajemnic oraz ustawiczne zjednoczenie z Bogiem w duchu modlitwy. Na mocy zaś naszego szczególnego powołania jesteśmy wezwane do stałego kierowania naszego ducha i życia do Boga, przez całkowite oddanie się Bogu w samotności i ciszy, w ustawicznej modlitwie i chętnej pokucie.
z Konstytucji Mniszek Klarysek Kapucynek, nr 60
Codzienna medytacja nad Słowem Bożym otwiera nam przestrzeń spotkania z Panem w osobistej modlitwie. Poddając się Jego prowadzeniu, możemy doświadczyć przemieniającej łaski, która ogarnia całe życie, czyni je coraz bardziej otwartym na Bożą obecność, pozwala dostrzegać Jego działanie, gdyż „wyostrza” zmysły duszy i uzdalnia do czynnego włączania się w dokonujące się „dziś” dzieło Zbawienia.
Odsunięcie się od świata w celu oddania się samotnemu, bardziej intensywnemu życiu modlitewnemu, nie jest niczym innym jak szczególnym sposobem przeżywania i wyrażania tajemnicy paschalnej Chrystusa, prawdziwym spotkaniem ze Zmartwychwstałym Panem, na drodze nieustannego wznoszenia się ku miejscu, gdzie przebywa Ojciec.
Verbi Sponsa, 3
Przez modlitwę powiększamy w sobie coraz bardziej przestrzeń dla Boga, pozwalamy Mu wkraczać w nas, w naszą historię; pozwalamy Mu prostować nasze kręte ścieżki, leczyć rany, wzmacniać na drodze życia poszukującego zjednoczenia z Nim. Kierujemy ku Niemu odpowiedź na Jego nieskończoną miłość ku nam – miłość, która niczego nie żąda, ale z pokorą prosi o przyjęcie…
Modlitwa wymaga czasu, wysiłku wierności i trwania, wiary pośród ciemności i oschłości, ale pozwala zasmakować radości odpoczynku w Bogu, patrzenia, dotykania, słuchania Słowa, by następnie uzdalniać nas do głoszenia Jego chwały. Dzięki niej możemy wyzwalać się z pośpiechu i powierzchowności, które w dzisiejszym świecie kreowane są na „wartość”. Prawda jaką głosi trwanie skupione na Słowie Życia, to odkrycie wartości każdej osoby, umożliwienie jej wzrostu i odnajdywanie jej niezbywalnego miejsca w Bożym zamyśle.
Poprzez modlitewne skupienie Bóg prowadzi nas do słuchania Jego samego oraz drugiego człowieka. Czyni nas bezinteresownym darem dla tych, którzy pozostając w świecie, idą wraz z nami w pielgrzymce wiary, często miotani wątpliwościami czy poddający się zniechęceniu. Prosząc Pana o łaski dla nich, nosimy nawzajem swoje brzemiona (por. Ga 6, 2), służąc na wzór Maryi.
Prawdziwa kontemplacja nie prowadzi bowiem do indywidualizmu, lecz uświadamia prawdę, że jesteśmy jedno w Ojcu, Synu i Duchu Świętym.
św. Jan Paweł II, przesłanie z okazji 750. rocznicy śmierci św. Klary